niedziela, 25 lutego 2018

KRÓLESTWO HADESA


KRÓLESTWO HADESA

Daleko daleko na zachodnim świata krańcu
Jest jaskinia wiodąca ku piekielnemu szańcu
Czuć tam jak swe dławiące rozsiewa wyziewy siarka
Tam przechadzają się Troski Choroby Starości Starka
Trwoga i Nędza Praca ze Śmiercią w parze
Jednak na opisanie tego zakątka się odważę
Rośnie tam wiąz ogromny gdzie siedzą Sny i Marzenia
Mieszka tam olbrzym Briareus sturękiego ramienia
Trwa jednak bezczynny mimo że ma rąk sto
To miejsce gdzie antyczne zaczyna się piekło
Rzeka Boleści łączy się ze Styksu strumieniami
Przez którą się przeprawia Charon swymi łodziami
Trzeba go opłacić – przewóz obolem miedzianym
Gdyż bez tej opłaty i w piekle będziesz niechcianym
Wyjścia strzeże Cerber monstrum o trzech głowach
Dla próbujących wychodzić wiecznie jest na łowach
Niczym tygrys acz to psisko straszliwe
Wpuszcza uprzejmie ciała już nie żywe
Dalej błądzą dusze umarłych ma swe miejsce każda
Gdy wchodzi ktoś nowy okazja do skargi się nadarza
Czekają tu na osąd piekielnego trybunału
Trzech boskich sędziów nie spiesząc się pomału
Minos Ajakos i Radamantys prawią swe sądy
Nie ważnym jest dla nich jakie masz poglądy
Jeśli pod ich sąd trafiłeś musisz być pewny
Że wyrok wyda Hadesowi trybunał podległy
Tartar – otoczony zjeżonymi skałami stoi - pałac
Trzy mury obronne zagradzają przed nim plac
Olbrzymi brama na diamentowych kolumnach
Wiedzie przy żelaznej baszcie tych co skończyli w trumnach
Przy swej małżonce Persefonie w zębatej koronie
Z potężnym berłem które ściskają jego dłonie
Hades brat Gromowładnego Zeusa i Posejdona
Na jego głowie ciężka zębata złota korona
Grecy mu hołdy składali milcząco woleli cicho
Ich uwielbienie woleli by ukryto
Świątyń mu niewiele budowali pełni trwogi
By w jego królestwo nieprędko prowadziły nogi
Miał Hades czapkę czyniącą niewidzialnym
Jego widok niemiłym był w państwie materialnym
Straż Tartaru to trzy potworne siostry Erynie
Które kaźnie wymierzają temu kto Styks przepłynie
Na Wyspę Błogosławionych odpływają żyjący sprawiedliwie
Gdzie zapachy kwiatów i jodłowe igliwie
Wszerz się rozciągają i wyścielają glebę
A drzewa czują śpiewu przemożna potrzebę
Elizejskie Pola gdzie panuje wieczna wiosna
Żadna z dusz się nie starzeje każda jest radosna
Wszystko się układa w kształty wymarzone
Stoły biesiadne czyste i pachnące suto zastawione
Tę utopię śniło wielu z wielkich pieśniarzy
Może któregoś dnia i mnie okazja się nadarzy
By odmalować jak najpiękniej zmarłych w błogosławieństwie
Może sam jednego dnia znajdę się w tym królestwie
Tak w skrócie się przedstawia królestwo Hadesa
Teraz by skończyć wiersz ma wola pospiesza..

21.01.2012.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz