piątek, 3 maja 2024

O FILMACH

 Dzień dobry Czytelniku.

Wznoszę apostrofę do dziesiątej Muzy. Oby obdarowała mnie gładkim słowem, spójnym tekstem niosącym prawdziwą treść. Bowiem dziś o jej dziedzinach, o jej temacie - mianowicie o filmach. Nikt jeszcze nie pokusił się o nadanie jej imienia. Chcę być jak wszyscy więc też tego nie zrobię. Trudno powiedzieć czy więcej emocji budzi Muzyka czy Kino. Ale z całą pewnością oba warianty niosą tychże emocji ogromne pokłady. Filmy oglądam od około dziesiątego roku życia, gdy na rynek, wśród nowocześniejszych weszły magnetowidy, odtwarzacze VHS. Wiele zrobiło na mnie duże wrażenie, wręcz zmieniły mnie i moje życie. Wiele obejrzałem kątem oka, bez większej uwagi.

Zacznę od dwóch pierwszych TERMINATOR’ów i genialnej roli Arnolda Schwarzenegerra, zwłaszcza druga część oferowała treść wybuchową, świetne efekty komputerowe, wartką akcję i pomyślne zakończenie. Walki i broń prezentowały się znakomicie, jak sięgam pamięcią, grubo ponad dwadzieścia lat wstecz. Pierwsza część też mi się podobała.

Przeżycia jakie budzi kinowy seans są bardzo cenne. Wychodząc z ciemnej sali można poczuć się lepiej, mimo że film był w wymowie smutny. Tak właśnie poczułem po obejrzeniu JOKER’a, z genialną Oskarową rolą Joaquin Phoenix’a. Brudna rzeczywistość wyimaginowanego w środku Ameryki miasta Gotham sprawiła, że wziąłem moje realia, pod próbę kolejnej akceptacji i spojrzałem na nie z większym optymizmem. Gdy mowa o Jokerze to nie sposób pominąć BATMAN’a. Trzy części wyreżyserowane przez Christophera Nolan’a, w których odtwórcą głównej roli jest Christian Bale, stanowiący klasę sam dla siebie, wielka rola, dla której zachwyt nie znajduje słów by go opisać, to majstersztyk sztuki kinowej. Rewelacja, coś co na zawsze będzie we mnie. Wśród tej trylogii chciałbym wyróżnić część z roku 2008 pod tytułem MROCZNY RYCERZ. Tam też Joker to arcyrola Heath Ledger’a. Warto też powiedzieć o Tomie Hardy’m wcielającym się w Bane’a w części trzeciej, który stworzył genialnego protagonistę. Ogólnie te trzy filmy: można by mówić o nich wiele więcej, ale po co opowiadać, to trzeba zobaczyć. Poza tym Nolan to dużo wspaniałych produkcji - choćby INCEPCJA z fantastyczną rolą Leonardo Di Caprio.

Mówiąc o trylogiach trzeba wymienić Władcę Pierścieni. Genialna książka J. R. R. Tolkiena i jej ekranizacja. Wspaniała przygoda z szczęśliwym zakończeniem. Malownicze zdjęcia, szkaradne potwory i prawdziwa magia. Rewelacyjne sceny batalistyczne lub równie barwne mniejsze potyczki. Całość w tak świetnym klimacie, że to kolejna obowiązkowa pozycja dla miłośników kina.

Kolejną ważną dla mnie trylogią był do niedawna MATRIX, a był, bo teraz już to tetralogia. Co prawda zakończenie trzeciej części jakoś mi umknęło, ale cała reszta to kinowy przełom. Tu efekty specjalne weszły na nowy pułap, zyskały nową jakość. Naginanie rzeczywistości pod wytwór programu komputerowego, zniewolenie ludzkości przez maszyny, które czerpią z ciepła ciał energię. Całość jako wizja tak przekonujące i w rezultacie możliwe do bolesnej akceptacji. Genialna rola Keanu Reeves’a. Sceny walk z szczegółowo dopracowaną choreografią i połączeniem nadludzkich zdolności.

Najważniejszym filmem, choć mówię to nieśmiało, bowiem kilka cenię nieomalże na równi, ale najważniejszym filmem jest dla mnie FIGHT CLUB, w polskim tłumaczeniu PODZIEMNY KRĄG. Gdzie świetnie zagrali Brad Pitt i Edward Norton. To opowieść o tym, że wszystko co masz czyni cię zależnym, że mieszkanie może być dla ciebie więzieniem, że nie jesteś nawet parą swoich portek. Opowieść o rozdwojeniu osobowości, o próbach odnalezienia samego siebie. Dużo bójek, jeszcze więcej ciekawych konceptów i mydło. W dużym skrócie historia tworzenia się wyznań i organizacji. O tym jak ludzie potrafią wszystko przeinaczyć.

Jeszcze jeden ważny film to 300 w reżyserii Zack Snyder’a. Epickie dzieło o chwale wojowników. O nadziei na coś więcej niż tylko chwała. Wspaniałe sceny walk, z genialną choreografią. Wizja tak mocno nasycona kolorami, że wrażenie pozostaje niezatarte nawet po latach od seansu. Siła i honor, umiłowanie wolności, trochę faszyzmu w antycznym społeczeństwie. Wspaniała wizja. Druga część równie dobra i równie epicka.

12 MAŁP - opowieść o schizofrenii. Jak można sobie wytłumaczyć otaczającą cię rzeczywistość. Choroba powodująca halucynacje, sprawiająca, iż przestajesz rozumieć co jest fikcją a co prawdą. Bruce Willis w szczytowej formie i Brad Pitt równie wielki.

SZEREGOWIEC RYAN, ZRODZONY W OGNIU dwie świetne produkcje. SWORD OF THE STRANGER - anime - z rozlewem krwi, serce rosło gdy oglądałem tę opowieść. Jak kreskówki to BATMAN RETURNS 1 i 2 - rewelacja. Ważny dla mnie jest jeszcze Król Julian i PINGWINY Z MADAGASKARU. Zapamiętałem również seans HURT LOCKER. SHERLOCK HOLMES, SNATCH, ogólnie filmy Guy’a Ritchie’go są świetne. Mistrzostwo qui pro quo i rysunku charakterów. Quentin Tarantino jest równie dobry w tworzeniu kina. U niego widzi się wyraźnie jak ważny jest dialog.

Johnny Depp stworzył kilka niezapomnianych kreacji w szczególności kapitana Jacka Sparrow’a, w serii PIRACI Z KARAIBÓW. Orlando Bloom też ma w dorobku twórczym głośne kreacje. Film REQUIEM DLA SNU jako przestroga i obraz cierpienia do jakiego doprowadzić mogą narkotyki. Z tej kategorii jeszcze LAS VEGAS PARANO. ZATOICHI z roku 2003 to genialna produkcja. Reżyser i odtwórca głównej roli Takeshi Kitano osiągnął pułap jednego z najlepszych filmów. Leje się krew, mały trybik obraca wielki tryb i wszystko to pracuje w imię sukcesu. O samurajach dobre było też dwie części RUROUNI KENSHIN. TROJA, gdzie w rolę Achillesa wciela się Brad Pitt to świetna pozycja do obejrzenia. Jeszcze Jason Statham i kreacja w CRANK jeden i dwa, rewelacja. Sylwester Stallone jako ROCKY i jako RAMBO. Jet Li i Jackie Chan w rolach mistrzów Kung Fu. Mel Gibson i BRAVEHEART film o tym, że lepiej być wolnym niż żywym. PLATOON o wojnie w Wietnamie. Bardzo lubię też filmy z Tomem Cruisem. Matt Damon w kreacji BOURNE’a. Bardzo podobały mi się filmy LEON ZAWODOWIEC i DOBERMAN. Z najnowszych produkcji warto powiedzieć o DIUNIE - o części pierwszej jak i drugiej. Główny bohater jest rewelacyjny, pewny i zwycięski. Szczerze polecam.

Najlepsze i najambitniejsze kino powstaje w Hollywood. Fabryka snów to najwyższy poziom twórczości filmowej. Z polskich produkcji nie wymienię żadnej, by nikogo nie wyróżniać i nikogo nie zostawić w cieniu. No i naszych filmów widziałem chyba mniej niż zagranicznych.