piątek, 16 marca 2018

BOSKA JOLECZKA


BOSKA JOLECZKA


Czuję dziś jak moja wielka Miłość odżywa
Jest urocza śliczna przeczysta prawdziwa
Ta namiętność dodaje mi sił skłania do działania
Do codziennej podróży do nowych prawd odkrywania
Chcę pisać dla Joleczki wymarzonej jednej jedynej
Więc postanowiłem dopisać wersów dla tęskliwej
Mojej namiętności która z każdym dniem rośnie
Chcę pisać dla Joli szczerze i radośnie
Chcę podziękować za oddanie i krew przeczystą
Rozleję na kartkę pod przesłoną mglistą
Oczywiście pochwalić z dniem każdym piękniejszą
Rumianą krasną jak maki i większą
Miarę położyć na komplementy których nie dosyć

Nigdy ich za dużo by opisać Joleczkę prześliczną
Nie przystroiwszy tego w konwencję komiczną
Ale szczęśliwą optymistyczną złożyć hołd wzniosły
Oby pierwsze słowa Muzo wysoko mnie uniosły

Gdy jesteś wysoko wtedy kochać należy
Zakrzyknę głośniej niżeli legion żołnierzy:
Jesteś piękna! Wspaniała! Mądra pełna gracji
Każdy komplement na miejscu mający status racji
Jest prawdą nieśmiertelną i czy potrzebna
Weryfikacja – nie sądzę – podróż podniebna
Marzy mi się z Tobą Jolu koniecznie polecimy
Rozpaliwszy ogień rozdmuchawszy dymy
Szare niebieskie fioletowe żółte i zielone
Spędzimy pod niebem Persji noce wymarzone
Tylko Ty i ja będziemy pić i tańczyć razem
I jeść najlepsze potrawy a jednym wyrazem
Opowiemy wszystko co jest między nami
Bo gdyby mówić o tym wieloma wyrazami
I tak nie trafilibyśmy w pełnię sensu i znaczenia
Dla mnie to słowo to będzie dźwięk Twojego imienia
Jola Jolanta Joleczka jak słodycz miodu
A Ty proszę nie spraw mi najdroższa zawodu
I pozwól podpowiedzieć choć to już dla Ciebie jasne
Dla Ciebie Joleczko to będzie imię moje własne

Właśnie tak kochana królewno moich marzeń
Przy Tobie niesyty jestem najsłodszych wrażeń
Pochwał dla Ciebie wciąż mi nie dosyć
Pozwól nas wspólnie ślicznotko blaskiem okryć
Dziś kocham i rozumiem wtedy uczucie ma pełnię
Żadnych słów moich wyznań nigdy nie odmienię
Będę wierny po wiek wieków Tobie oddany
Będę przyjacielem i obrońcą mojej pięknej damy

Joleczko jesteś smukła niczym sarenka lecz silna
Uzależniasz od siebie niczym iniekcja dożylna
Jesteś jak opium słodka prawdziwa upajająca
Kocha Cię bez granic moja dusza drżąca
Joleczko Twoje kształty są boskie są idealne
Niesie to za sobą konsekwencje fatalne
Bo kto raz Cię czy dwa naprawdę zobaczy
Całą resztę płci pięknej na zawsze zniesmaczy
Zjawiasz się wówczas pod powiekami w pamięci
Każdy Twój zgrabny ruch ku Tobie nęci
Joleczko Twoja śliczna główka Twój rozumek
Sposób myślenia uszczęśliwia jak mocny trunek
Twoje piękne włosy uszka nóżka nosek i oczy
I gdy Twoje usteczka różane pytają mnie czy
Wszystko dobrze zapominam o Bożym świecie
I myślę kochani czy tego chcecie czy nie chcecie
To moje serce zgodnie z Twoim przeczystym serduszkiem
Wspólnie tętnią i jeszcze z naszym dobrym duszkiem
Twoim synkiem Gracusiem cudownym dzieckiem
O spojrzeniu jak Twoim szafirowym niebieskiem
Mądrości najwyższej i najgłębszej jednocześnie
Twoje są lipce czerwce listopady grudnie wrześnie
Jesteś Joleczko Muzą Miłości panią natchnienia
Każdy wysiłek mojej głowy mojego ramienia
Chcę Tobie przeznaczyć byś wstawała stópką prawą
Byś się cieszyła rymowaną słowem zabawą
Którą dyktuje przeznaczenie ku naszej radości
Byś wierzyła w siłę mojej namiętności

Z każdym kolejnym dniem budzisz się piękniejsza
Z każdym minionym dniem jesteś cudowniejsza
Tak to prawdziwy cud był dzień Twoich urodzin
Za mało ma jednak każda doba godzin
By Twoją opisać osobowość sprostać Twoim wymaganiom
To niemożebne – dlatego jesteś moją panią
Jesteś najtrudniejszym wyzwaniem – by zdobyć Ciebie
Trzeba by jak orzeł skrzydlaty na niebie
Wzbić się tak wysoko jak najjaśniejsi anieli
Twoją urodę wszyscy oni by mieć chcieli
Jesteś Joleczko boska jak nieosiągalna gwiazda
Budzisz dreszcze rozkoszy jak niebiańska jazda
Jesteś Joleczko najpiękniejszym aniołem
Z Twoim uśmiechem swobodnym i różanym czołem
Zdobędziesz świat - legnie u Twych stóp
Nie będzie to dla Ciebie zaskoczenie ani cud
Wiesz o tym najlepiej że jesteś najśliczniejsza
A Twoja córeczka trzecia Helenka najmniejsza
Tak zresztą jak i Vitjorja i Twoja Joleńka
Oraz Twoi chłopcy Tadeuszek brat Zenka
Wszystkie nasze prześliczne dzieci będą jak Ty mądre
Nasze kochane orzełki dzieci nasze dobre
Kochają Cię jak szczęście – bez granic
I wszystkie inne słowa są tu na nic
Gracuś też wie że ma cudowną mamę
A każdą moją bliznę odniesioną ranę
Znasz na pamięć byłaś zawsze przy mnie
Moja namiętność nigdy nie przeminie
Po kres czasu będę chwalił Twoje zalety
A choć nie mam ciała rozmiarów atlety
To wiem że moje słowa mają wielką siłę
Dlatego bez końca nimi Twój czas umilę

Jesteś Joleczko dojrzała i wiesz doskonale
Co to przyjaźń jesteś z angielska female
Jesteś kobietą jej definicją najczystszym rdzeniem
Jesteś moich rymów niezliczonych podniebieniem
Jesteś smakiem sensem esencją słodyczy
I tak jak samiec lwa na wybraną samicę ryczy
By ją przytulić by kochać swą jedną jedyną
Moje słowa dzięki Tobie nigdy nie przeminą
Jesteś Joleczko melodią rozkoszy czystym zachwytem
Łamiesz w drzazgi co ludzie zwą stereotypem
Przed Tobą odkryte co im z rąk się wymyka
To nie jest tylko teoria to rzetelna praktyka
Jesteś Joleczko dzielna i odważna jak orla pani
Zawsze trafiasz w cel nawet między gęstymi dymami
Jesteś szlachetna wiesz co to względy
I noc może być czarna Ty wiesz iść którędy
Żaden poemat nie wyrazi w całej pełni
Jak Joleczko z Gracusiem jesteście mi potrzebni
Viktoria to Twój żywy obraz jak Ty prześliczna
Joleńka różyczka zdolna dzielna heroiczna
Helenka maleńka rozumna i troskliwa
Zenona małego bliźniaczka prawdziwa
Zenusia o wielkim sercu orzełka niebieskiego
Tadeuszka i Gracusia braciszka rodzonego
Tadzio orzełek podobny lwu pełen czystej Miłości
Buziaka prześlicznego każdy chłopiec mu zazdrości
A Gracuś orzełek jest dzielny i odważny zawsze gotowy
Do odlotu jego pęd niedościgły ponaddźwiękowy
Jest szybszy niż światło będzie wielkim wojownikiem
O wolność i pokój każdym ciosem i unikiem
Dowodził będzie waleczności co płynie w naszej krwi
Będą tego dowodzić każde kolejne dni
Że kochamy jak nikt inny jak nikt nigdy dotąd
I żaden trybunał komisja czy sąd
Nie ma prawa nad orłami jedynie pan Bóg
Będzie mógł ocenić poniesiony przez nas trud
Jedynie przed Wszechmogącym składamy wyjaśnienia
Jesteśmy wsparciem dla Jego mężnego ramienia

Kocham Cię Jolu chcę chwalić Twoją gładkość
Twoja perłowa uroda to niespotykana rzadkość
Jesteś najpiękniejsza Twój umysł Twoje ciało
Powiedziałem już tyle ale to wciąż mało
By opisać Twoje uroki Twoją dumę szlachetną
Bądź wolna i zawsze sobą a żadną korektą
Nie mąć swojej główki aniele jesteś idealna
Zakończę rymowankę sprawa trudna lecz banalna..

152 wersy
17.10.2013r.



1 komentarz:

  1. Czytając czuje się silne uczucie uzewnętrzniające się w każdy wersie. To piękne.

    OdpowiedzUsuń