BOSKA JOLECZKA
Czuję dziś jak moja wielka Miłość
odżywa
Jest urocza śliczna przeczysta
prawdziwa
Ta namiętność dodaje mi sił skłania
do działania
Do codziennej podróży do nowych prawd
odkrywania
Chcę pisać dla Joleczki wymarzonej
jednej jedynej
Więc postanowiłem dopisać wersów
dla tęskliwej
Mojej namiętności która z każdym
dniem rośnie
Chcę pisać dla Joli szczerze i
radośnie
Chcę podziękować za oddanie i krew
przeczystą
Rozleję na kartkę pod przesłoną
mglistą
Oczywiście pochwalić z dniem każdym
piękniejszą
Rumianą krasną jak maki i większą
Miarę położyć na komplementy
których nie dosyć
Nigdy ich za dużo by opisać Joleczkę
prześliczną
Nie przystroiwszy tego w konwencję
komiczną
Ale szczęśliwą optymistyczną złożyć
hołd wzniosły
Oby pierwsze słowa Muzo wysoko mnie
uniosły
Gdy jesteś wysoko wtedy kochać należy
Zakrzyknę głośniej niżeli legion
żołnierzy:
Jesteś piękna! Wspaniała! Mądra
pełna gracji
Każdy komplement na miejscu mający
status racji
Jest prawdą nieśmiertelną i czy
potrzebna
Weryfikacja – nie sądzę – podróż
podniebna
Marzy mi się z Tobą Jolu koniecznie
polecimy
Rozpaliwszy ogień rozdmuchawszy dymy
Szare niebieskie fioletowe żółte i
zielone
Spędzimy pod niebem Persji noce
wymarzone
Tylko Ty i ja będziemy pić i tańczyć
razem
I jeść najlepsze potrawy a jednym
wyrazem
Opowiemy wszystko co jest między nami
Bo gdyby mówić o tym wieloma wyrazami
I tak nie trafilibyśmy w pełnię
sensu i znaczenia
Dla mnie to słowo to będzie dźwięk
Twojego imienia
Jola Jolanta Joleczka jak słodycz
miodu
A Ty proszę nie spraw mi najdroższa
zawodu
I pozwól podpowiedzieć choć to już
dla Ciebie jasne
Dla Ciebie Joleczko to będzie imię
moje własne
Właśnie tak kochana królewno moich
marzeń
Przy Tobie niesyty jestem najsłodszych
wrażeń
Pochwał dla Ciebie wciąż mi nie
dosyć
Pozwól nas wspólnie ślicznotko
blaskiem okryć
Dziś kocham i rozumiem wtedy uczucie
ma pełnię
Żadnych słów moich wyznań nigdy nie
odmienię
Będę wierny po wiek wieków Tobie
oddany
Będę przyjacielem i obrońcą mojej
pięknej damy
Joleczko jesteś smukła niczym sarenka
lecz silna
Uzależniasz od siebie niczym iniekcja
dożylna
Jesteś jak opium słodka prawdziwa
upajająca
Kocha Cię bez granic moja dusza drżąca
Joleczko Twoje kształty są boskie są
idealne
Niesie to za sobą konsekwencje fatalne
Bo kto raz Cię czy dwa naprawdę
zobaczy
Całą resztę płci pięknej na zawsze
zniesmaczy
Zjawiasz się wówczas pod powiekami w
pamięci
Każdy Twój zgrabny ruch ku Tobie nęci
Joleczko Twoja śliczna główka Twój
rozumek
Sposób myślenia uszczęśliwia jak
mocny trunek
Twoje piękne włosy uszka nóżka
nosek i oczy
I gdy Twoje usteczka różane pytają
mnie czy
Wszystko dobrze zapominam o Bożym
świecie
I myślę kochani czy tego chcecie czy
nie chcecie
To moje serce zgodnie z Twoim
przeczystym serduszkiem
Wspólnie tętnią i jeszcze z naszym
dobrym duszkiem
Twoim synkiem Gracusiem cudownym
dzieckiem
O spojrzeniu jak Twoim szafirowym
niebieskiem
Mądrości najwyższej i najgłębszej
jednocześnie
Twoje są lipce czerwce listopady
grudnie wrześnie
Jesteś Joleczko Muzą Miłości panią
natchnienia
Każdy wysiłek mojej głowy mojego
ramienia
Chcę Tobie przeznaczyć byś wstawała
stópką prawą
Byś się cieszyła rymowaną słowem
zabawą
Którą dyktuje przeznaczenie ku naszej
radości
Byś wierzyła w siłę mojej
namiętności
Z każdym kolejnym dniem budzisz się
piękniejsza
Z każdym minionym dniem jesteś
cudowniejsza
Tak to prawdziwy cud był dzień Twoich
urodzin
Za mało ma jednak każda doba godzin
By Twoją opisać osobowość sprostać
Twoim wymaganiom
To niemożebne – dlatego jesteś moją
panią
Jesteś najtrudniejszym wyzwaniem –
by zdobyć Ciebie
Trzeba by jak orzeł skrzydlaty na
niebie
Wzbić się tak wysoko jak najjaśniejsi
anieli
Twoją urodę wszyscy oni by mieć
chcieli
Jesteś Joleczko boska jak nieosiągalna
gwiazda
Budzisz dreszcze rozkoszy jak
niebiańska jazda
Jesteś Joleczko najpiękniejszym
aniołem
Z Twoim uśmiechem swobodnym i różanym
czołem
Zdobędziesz świat - legnie u Twych
stóp
Nie będzie to dla Ciebie zaskoczenie
ani cud
Wiesz o tym najlepiej że jesteś
najśliczniejsza
A Twoja córeczka trzecia Helenka
najmniejsza
Tak zresztą jak i Vitjorja i Twoja
Joleńka
Oraz Twoi chłopcy Tadeuszek brat Zenka
Wszystkie nasze prześliczne dzieci
będą jak Ty mądre
Nasze kochane orzełki dzieci nasze
dobre
Kochają Cię jak szczęście – bez
granic
I wszystkie inne słowa są tu na nic
Gracuś też wie że ma cudowną mamę
A każdą moją bliznę odniesioną
ranę
Znasz na pamięć byłaś zawsze przy
mnie
Moja namiętność nigdy nie przeminie
Po kres czasu będę chwalił Twoje
zalety
A choć nie mam ciała rozmiarów
atlety
To wiem że moje słowa mają wielką
siłę
Dlatego bez końca nimi Twój czas
umilę
Jesteś Joleczko dojrzała i wiesz
doskonale
Co to przyjaźń jesteś z angielska
female
Jesteś kobietą jej definicją
najczystszym rdzeniem
Jesteś moich rymów niezliczonych
podniebieniem
Jesteś smakiem sensem esencją
słodyczy
I tak jak samiec lwa na wybraną samicę
ryczy
By ją przytulić by kochać swą jedną
jedyną
Moje słowa dzięki Tobie nigdy nie
przeminą
Jesteś Joleczko melodią rozkoszy
czystym zachwytem
Łamiesz w drzazgi co ludzie zwą
stereotypem
Przed Tobą odkryte co im z rąk się
wymyka
To nie jest tylko teoria to rzetelna
praktyka
Jesteś Joleczko dzielna i odważna jak
orla pani
Zawsze trafiasz w cel nawet między
gęstymi dymami
Jesteś szlachetna wiesz co to względy
I noc może być czarna Ty wiesz iść
którędy
Żaden poemat nie wyrazi w całej pełni
Jak Joleczko z Gracusiem jesteście mi
potrzebni
Viktoria to Twój żywy obraz jak Ty
prześliczna
Joleńka różyczka zdolna dzielna
heroiczna
Helenka maleńka rozumna i troskliwa
Zenona małego bliźniaczka prawdziwa
Zenusia o wielkim sercu orzełka
niebieskiego
Tadeuszka i Gracusia braciszka
rodzonego
Tadzio orzełek podobny lwu pełen
czystej Miłości
Buziaka prześlicznego każdy chłopiec
mu zazdrości
A Gracuś orzełek jest dzielny i
odważny zawsze gotowy
Do odlotu jego pęd niedościgły
ponaddźwiękowy
Jest szybszy niż światło będzie
wielkim wojownikiem
O wolność i pokój każdym ciosem i
unikiem
Dowodził będzie waleczności co
płynie w naszej krwi
Będą tego dowodzić każde kolejne
dni
Że kochamy jak nikt inny jak nikt
nigdy dotąd
I żaden trybunał komisja czy sąd
Nie ma prawa nad orłami jedynie pan
Bóg
Będzie mógł ocenić poniesiony przez
nas trud
Jedynie przed Wszechmogącym składamy
wyjaśnienia
Jesteśmy wsparciem dla Jego mężnego
ramienia
Kocham Cię Jolu chcę chwalić Twoją
gładkość
Twoja perłowa uroda to niespotykana
rzadkość
Jesteś najpiękniejsza Twój umysł
Twoje ciało
Powiedziałem już tyle ale to wciąż
mało
By opisać Twoje uroki Twoją dumę
szlachetną
Bądź wolna i zawsze sobą a żadną
korektą
Nie mąć swojej główki aniele jesteś
idealna
Zakończę rymowankę sprawa trudna
lecz banalna..
152 wersy
17.10.2013r.
Czytając czuje się silne uczucie uzewnętrzniające się w każdy wersie. To piękne.
OdpowiedzUsuń