sobota, 22 listopada 2025

Jerzy Piotrowski - LIRYKI - GEORGE 247 LABEL


 

Dzień dobry Czytelniku!

YYYyyyeeeEEEaaaAAAHHHhhh!

To wiekopomna chwila! Wieczność jest we mnie, na skrzydłach mnie unosi… W wielkich skrzydłach wielki wiatr… Oficjalnie opublikowałem, wydałem własnym sumptem kolejną moją rzecz. LIRYKI – to nie jest poezja, ale mowa wiązana rymem i asonansem. Trzeba wyższej koncentracji uwagi, wyższego poziomu percepcji tekstu, by zrozumieć, co jest - czarno na białym - podane. I nie jest to poezja… Jednocześnie nie ma fabuły i czyta się trudniej. Opowieści i historie biegnące swoją drogą, to najłatwiejsze do czytania treści. To moja perspektywa.               I właśnie – garść perspektyw, co dnia, łykaj to… To też jest życie. Moje wiersze są duże objętością, niektóre sięgają granic poematu. Niektórym z Was wydadzą się eklektyczne, wielu znajdzie w nich siebie… może… ale jak spojrzycie tylko na mnie, to pomyślicie, że i Wy tak potraficie. I owszem – zgoda na to! Z mojej strony. Pracowałem jednocześnie nad efektem długo, zainwestowałem mnóstwo godzin w tę profesję. Spartans what is Your proffesion?! Aufff! Aufff! Aufff! Kroczyłem po ostrzu miecza wiele razy. Dowiadywałem się tysiąc razy – jak to jest: spacerować po ostrzu krawędzi przepaści. Otchłań patrzyła we mnie. Wsparłem się na jej głębi, by sięgnąć świetlanego stropu niebios. Chadzałem ścieżkami, którymi jeszcze nigdy nikt nie chodził. Wykorzystałem tysiąc możliwości. Tysiąckrotnie wszelkich dobrych rzeczy poczynałem. Zjadłem sporo… raczyłem się obficie z wielu cystern, wiele smakowałem źródeł.   I teraz dzielę się wiedzą, jestem w tym dobry, więc chcę być zapłacony.

GEORGE 247 LABEL

Wytwórnia Literatury

Prezentuje

Jerzy Piotrowski – LIRYKI

 

Zapraszam do lektury, do kupna lub pożyczania w formie E-BOOK’a na stronach Biblioteki Narodowej, gdzie moją rzecz udostępniam. A przynajmniej próbuję… chcę, by to zataczało coraz szersze kręgi i dopiero ścieżki dostępu do moich dzieł sprawdzam. Ale u mnie kupicie to na pewno, czyściutkie z rąk drukarza [dziękuję serdecznie DRUKOMATIC.pl za świetną robotę] i błyszczące uszlachetnieniem okładki. Niektórzy potrzebują fizycznego obcowania z farbą drukarską itp. Rozumiem to i ma to swoje zalety… Spis treści i wertowanie dokumentu, tekstu - o to idzie raczej mnie. A więc – zdobądźcie ze mną kilka szczytów, gdzie najkrótsza droga od wierzchołka do wierzchołka. Cieszcie się moją pasją, moim weselem. Przezwyciężcie małostkowość i drobne złośliwości, najeżanie się wobec błahostek. Przeze mnie droga ku wielkości i przeze mnie trajektoria ku nowej galaktyce… Unieście i wy to… hm… przeznaczenie. Dobra zabawa jest treścią mojego życia. Miłość, emocje, okrutne przypadki, nienawiść… ciało  i dusza, którą sobie ciało wymyśliło. Rodzina, Zakon, Niejeden, Druh. Znajdziecie ich, znajdziecie to złoto, co się zawsze darowuje, łagodne w blasku.

Egzemplarz książkowy – 20 pln (+koszt wysyłki)

Dzwońcie: 783 504 236 a najlepiej piszcie: krolewskiorzel@gmail.com

Kłaniam się Czytelniku…


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz