MI SIĘ ŚNI (SENTYMENT)
Tęskniłaś za mną –
mówiłaś – śniło mi się
Piszę znów atramentem
barwię ciszę
Gdybym mógł spojrzeć w
oczy mojego natchnienia
Wówczas znalazłbym dobry
powód dla ramienia
Dla mojej dłoni by spisywać
wersy żwawe
By spisywać w wersy
rymowaną słowem zabawę
Chcę pisać Jolu o Twoim
blasku i uroku
Chcę czytać dumę w Twoim
swobodnym kroku
Jola – ten dźwięk tak
mojej duszy miły
Jola – to brzmienie mi
dodaje pewności i siły
Że tęskniłaś śniło mi
się już to raz powiedziałem
Byłem zachwycony Jolu Twoim
głosem Twoim ciałem
Zobaczyć znów Twoją
główkę stópki Twoje ramiona
Powiedzieć jesteś
prześliczna jesteś wymarzona
Powiem coś – moja iskra
jakby – czuję jak gaśnie
Dlatego chociaż we snach
spotykać Cię właśnie
Pragnę – to czysta Miłość
bez cienia nienawiści
Dobry Boże niech się
jeszcze niejeden sen ziści
Wiem że lubisz te pieśni
ale nie piosenkarza
Za każdym razem gdy do
czytania okazja się zdarza
Czytaj że jesteś piękna
wspaniała i zmysłowa
Ja jestem większa Ty jesteś
lepsza moja – połowa
W tę zimową porę moja za
Tobą tęsknota olbrzymieje
W czystej duszy potężny
wicher namiętności wieje
Jesteś prawdą jesteś
Miłością Przyjaźnią natchnieniem
Jesteś tym wszystkim
jakimkolwiek to nazwać imieniem
Dziś trzeźwy spisuję w
myślach rymowany list do Joli
Przynosi to ulgę wielką
codziennej nieszczęsnej doli
Twoja dusza Jolu jest bez
skazy czysta jak diament
Siły moim słowom gładkim
dodaje atrament
Moja dla Ciebie Miłość
jest najczystszym z sentymentów
W wyobraźni umeblowanej z
dębowych segmentów
Jolu – czysta duszo –
bez najmniejszej skazy
Tobą winny kwitnąć w
moich oczach obrazy
Mogę tak trwać do końca
naznaczonych mi dni
Wierzyć w Ciebie Jolu
wierzyć w co mi się śni
Jesteś piękna jesteś
mądra jesteś sexy
Nie potrzebne Ci wysokie
szpile czy czarne latexy
ok..
38 wersów 23.03.2018r.